Zakup drukarki do domu czy do małej firmy może być wręcz zadziwiająco tani. Już dwieście złotych w zupełności wystarczy, by bez najmniejszych problemów przenosić na papier nawet kolorowe zdjęcia. Problem zaczyna się zazwyczaj w momencie, kiedy skończą się tusze i trzeba je kupić. To samo tyczy się tonerów i bębnów drukarek laserowych.
Klienci nierzadko łapią się za głowę, ponieważ w przypadku najtańszych urządzeń wcale dziwić nas nie powinna sytuacja, w której komplet tuszów czy materiałów eksploatacyjnych innego rodzaju jest droższy od samego urządzenia lub tylko nieznacznie tańszy, przez co bardziej opłaca się kupić nową drukarkę niż elementy eksploatacyjne do niej. Jest to szaleństwo, ale jest też w nim metoda. Z naszej strony trzeba po prostu skierować kroki w stronę tańszych zamienników.
Dlaczego jest tak drogo?
Dlaczego jest tak drogo? Bo jest tanio. Podobnie jak producenci niektórych samochodów, producenci drukarek już dawno doszli do wniosku, że to nie drukarka jest tym, na czym da się zarobić. Drukarka będzie żyła długo i przez ten czas będzie drukowała, generując koszty. Te koszty przejmie firma produkująca drukarkę, ponieważ materiały eksploatacyjne do niej nie mogą być wzięte z innego urządzenia. Są one tak produkowane, by pasowały co najwyżej do kilku bardzo podobnych do siebie modeli. Ich ceny są wysokie, ponieważ właśnie poprzez sprzedaż elementów eksploatacyjnych firma jest w stanie pokryć wszystkie swoje koszty związane z wymyśleniem nowej drukarki, jej wypromowaniem, a potem też całym działaniem firmy, na przykład realizacją serwisu gwarancyjnego. Działania te nie do końca są etyczne, bo chociażby tworzenie setek wzorów tonery i tuszy powoduje wzrost produkcji odpadów, a uzasadnieniem dla takiego działania jest jedynie chęć zarobienia większych pieniędzy.
Tanie zamienniki
Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Kiedy koncerny samochodowe zaczęły sprzedawać części zamienne po szalonych cenach, bardzo szybko pojawiły się firmy, które też potrafiły wyprodukować kawałek odpowiednio poskładanego metalu. I mogły go sprzedawać za 1/3 ceny. Czasami elementy te nie pasowały idealnie, ale były wystarczająco dobre, by kierowca wolał zapłacić 300 zł, a nie 1000 zł za naprawę z wykorzystaniem części oryginalnych. Różnicy nie dało się zauważyć.
W świecie drukarek jest dokładnie tak samo, ponieważ tusze czy tonery nie są elementami objętymi patentem. Każdy może je produkować w dowolnych ilościach i rodzajach, a potem sprzedawać, komu chce. Wystarczy tylko się przyjrzeć detalom elementu i wyprodukować zamiennik, który będzie miał takie same gabaryty i taki sam sposób montażu. W przypadku tonera koszty produkcji elementu to zaledwie 10-15% ceny, jakiej żąda potem producent oryginału. Naprawdę trudno się dziwić mniejszym, zupełnie nieznanym firmom, które są w stanie stworzyć specjalne linie produkcyjne dla swoich produktów, a potem odsprzedawać je tylko z niewielką marżą. Dla nas jest to czysty zysk i chociaż cała sytuacja może mieć dziwny posmak, po prostu wykorzystujemy model biznesowy zbudowany w pewnym sensie przeciwko klientom.
Jednak jest jedno ale… na zamienniki od firm „no name” musimy bacznie uważać. Na rynku IT znajdziemy zamienniki, które są refilowane, czyli ponownie napełniane przez osoby, które chcą w ten sposób zarobić, niestety bywa, że zamienniki tego typu nie spełniają podstawowych norm, przez co mogą zaszkodzić drukarce. Współcześnie, kupując zamiennik renomowanej firmy, takiej jak choćby TFO czy Activejet, możemy mieć pewność, że tusze, tonery czy bębny spełniają wszystkie normy ISO, związane z jakością i bezpieczeństwie. W dzisiejszych czasach żadna z liczących się na rynku zamienników firm nie może pozwolić sobie na uszczerbek na opinii, dlatego ich produkty zawsze spełniają określone prawem normy i są bezpieczne dla urządzeń drukujących.
Będąc jeszcze w temacie zamienniki do drukarek warto kupować u sprawdzonych dystrybutorów, takich jak artjet.pl, który w swojej ofercie posiada zamienniki wszystkich liczących się na rynku graczy jak TelForceOne, Actis, Activejet. Kupując zwracajmy bacznie uwagę na doświadczenie sprzedawcy i szerokość asortymentu. Sklepy internetowe z szerokim zakresem tuszów, tonerów, bębnów z reguły będą dla odwiedzających bardziej atrakcyjne, albowiem zawsze znajdą tam, czego szukają.
